przewodnikzakwaterowanieprzyrodagaleriamapa serwisulinki
przewodnik trasy dla doświadczonych
Koprowy Wierch, 2346 m
Kôprovský štít
cel: Koprowy Wierch, 2346 m
przez: Dolinę Mięguszowiecką (Mengusovská dolina), Dolinę Hlińską i Koprową
początek: przystanek Popradské Pleso / Šťrbské Pleso (Szczyrbskie Jezioro)
koniec: Tri Studničky / przystanek Popradské Pleso / Šťrbské Pleso (Szczyrbskie Jezioro)

Piękna, urozmaicona trasa, wiodąca przy uroczych stawach wspaniałej doliny Mięguszowieckiej na szczyt, z którego rozpościera się imponujący widok.
Powrót przez Dolinę Hlińską i Koprową lub tą samą drogą.



czas przejścia
odcinka:
(wariant a)
1:00
czas
powrotu
odcinkiem:
(wariant a)
0:50

Do Popradzkiego Stawu (Popradské pleso) możemy dojść trzema wariantami. Polecam osobiście na dojście wariant a, jako najszybszy i najłatwiejszy, a na powrót b, jako najładniejszy pod kątem widoków; zaś dla nie lubiących tłoku, ceniących spokój i ciszę najlepszy będzie wariant c.



czas przejścia odcinka:
1:00
czas powrotu odcinkiem:
0:50

a. od przystanku elektriczki/parkingu Popradské pleso - drogą asfaltową

Wysiadłszy z elektriczki na wysokości 1245m idziemy asfaltową, szeroką i równą drogą równo pod górę (w kilku miejscach jedynie robi się stromiej). Najpierw mijamy tory, potem szlaban i budynki ujęcia wody, oraz mostek na stosunkowo niewielkim tutaj Popradzie, który zaczyna się kilkaset metrów dalej, w miejscu gdzie na wysokości 1302m łączą się potok Krupa, wypływający z Popradzkiego Stawu, i Potok Mięguszowiecki (Hincov Potok), biorący początek w Hińczowym Stawie. Ponad kilometr od mostka, na wyskości ok. 1400m przechodzimy przez drugi, juz na potoku Krupa, po czym szosa zwija się serpentyną w dwa głębokie zakręty. (Nie ścinamy ich, postępujemy za znakowanym szlakiem!!!) Stąd ponad drzewami otwiera się widok na Dolinę Mięguszowiecką, ograniczającą ją Grań Baszt i wspaniałe skały, na które pną się odważnie drzewa. Można tu odpocząć, przysiadając na ławeczkach.

Za nami już ponad połowa drogi: wkrótce szosa staje się całkiem płaska, wychodzimy na bardziej odsłoniętą przestrzeń, więc nie zasłaniane przez drzewa oczom naszym ukazują się góry: po prawej wspaniała, pionowa ściana Osterwy (Ostrva) - na której wypatrzeć można taterników, szczyty wokół Doliny Mięguszowieckej, koronkową grań podwieszonej bajecznie nad nami Doliny Złomisk. Stąd do Stawu i schroniska już tylko kilkaset metrów.

Wariant: Na 10 minut przed Popradzkim Stawem od naszej asfaltówki odchodzi w prawo żółty szlak na Symboliczny Cmentarz Ofiar Tatr, niesamowicie piękne i dające do myślenia miejsce. Jeżeli planujemy wracać tą samą drogą, warto jednak zostawić sobie zwiedzenie go na powrót, jeśli wystarczy nam sił i czasu. Można będzie zwiedzić go również gdy na powrót wybierzemy wariant b lub c.
Potok Krupa w Dolinie Mięguszowieckiej, widziany z niebieskiego szlaku
fot. Pacyfka
powiększenie zdjęcia


czas przejścia odcinka:
1:20
czas powrotu odcinkiem:
1:10

b. Ze Szczyrbskiego Jeziora Magistralą

Strzałki, kierujące na szlak, znajdziemy w pobliżu Jeziora (po wyjściu ze stacji elektriczki/autobusów na wprost). Po parunastu minutach szlak przechodzi mostem nad potokiem Młynica, opuszcza asfalt i wchodzi w las. Droga jest szeroka i wygodna, równo wspina się pod górę. Otaczają ją wspaniałe, potężne świerki, nastroszone brodami szarych porostów. Po półgodzinie na wysokości 1499m mijamy drogowskaz - w prawo, w dół, odchodzi zielony szlak - wariant c. Idziemy dalej szlakiem czerwonym - zbudowanym z dużych kamieni, zupełnie poziomym, trawersującym zbocze doliny. Wkrótce drzewa - ogromne świerki, limby i modrzewie - odsłonią nam widoki na leżące dużo niżej dno Doliny Mięguszowieckiej, na położone po jej drugiej stronie Osterwę, Tępą i Wysoką. Najbardziej niesamowite i powalające wrażenie robi zawieszona nad Doliną Mięguszowiecką Dolina Złomisk i postrzępiona grań otaczających ją szczytów i przełęczy.

Szlak, wiodąc między kosodrzewiną, nieco się obniża, przekracza Potok Mięguszowiecki (Hincov Potok) - z mostka można wypatrzyć pstrągi w krystalicznej wodzie - i dochodzi do asfaltówki tuż przed Stawem i Schroniskiem.




czas przejścia odcinka:
1:30
czas powrotu odcinkiem:
1:20

c. od Szczyrbskiego Jeziora pół godziny Magistralą, po czym 45 minut zielonym szlakiem

Strzałki, kierujące na szlak, znajdziemy w pobliżu Jeziora (po wyjściu ze stacji elektriczki/autobusów na wprost). Po parunastu minutach szlak przechodzi mostem nad potokiem Młynica, opuszcza asfalt i wchodzi w las. Droga jest szeroka i wygodna, równo wspina się pod górę. Otaczają ją wspaniałe, potężne świerki, nastroszone brodami szarych porostów. Po półgodzinie na wysokości 1499m osiągamy drogowskaz - w prawo, w dół, odchodzi nasz zielony szlak.

Wygodną, choć ukośną ścieżką obniżamy się na dno doliny dzikim, przepięknym lasem - otaczają nas wspaniałe, potęne drzewa, limby i świerki. Następnie szlak wiedzie wzdłuż Mięguszowieckiego Potoku (Hincov potok), który paręset metrów dalej w dół łączy się z potokiem Krupa wypływającym z Popradzkiego Stawu, dając początek wielkiej rzece Poprad, największemu z dopływów Dunajca. Wkrótce szlak przekracza potok i zaczyna podchodzić ukośnie pod górę, aż dojdzie do szosy. Stąd do schroniska już tylko kilkaset metrów. Możemy dojść tam asfaltem bądź przeciąwszy go za zielonymi znakami zejść nad staw i jego brzegiem dotrzeć do Chaty.

Popradzki Staw (Popradské pleso), otoczony limbami i świerkami, leży na wysokości 1494m. W jego zielonych wodach odbijają się ściany Osterwy. Hotel górski znany jako Chata Popradské Pleso albo Chata Kapitana Morávku został nazwany tak na cześć partyzanta walczącego w czasach drugiej wojny światowej. Budynek jest jednym z ładnejszych schronisk w słowackich Tatrach. Polityka turystyczna wewnątrz jest zmienna i różna każdego sezonu; w roku 1999 udostępniano tu podłogę na poddaszu za 170 koron, co było najniższą ceną w Tatrach Wysokich; w następnym roku zrezygnowano z tego w ogóle. Dla majętnych jest tu restauracja, bar, przed budynkiem zaś stoły, ławki i budki handlujące wszelkim dobrem.

Schronisko przy Popradzkim Stawie (Chata Kapitana Morávku)
fot. Pacyfka
powiększenie zdjęcia
Popradzki Staw. Widać schronisko i szczyt Mięguszowieckiego Wołowca
fot. Pacyfka
powiększenie zdjęcia
Popradzki Staw i zawieszona nad nim Dolina Złomisk z przełęczą Żelazne Wrota
fot. Pacyfka
powiększenie zdjęcia
Orzechówka (Nucifraga caryocatactes) na stoliku przed schroniskiem prosi o okruszki
fot. Pacyfka
powiększenie zdjęcia



czas przejścia
odcinka:
0:35
czas
powrotu
odcinkiem:
0:30
czas
łączny
od początku:
1:35
czas
powrotu
do początku:
1:20

Początek szlaku znajduje się u końca asfaltówki, dochodzącej tu od przystanku kolejki. Z ustawionej tam tabliczki dowiadujemy się o zakazie wprowadzania psów; złamawszy ów przepis raz lub dwa razy, zostajemy ukarani grzywną, a za trzecim razem śmiercią przez powieszenie. ścieżka wiedzie płaskim dnem doliny, pośród imponujących limb i wielkich kosodrzewin; możemy oglądać wspaniałe korzenie tych roślin oplatające wielkie kamienie. ("kosodrzewiny wężowiska poobszywały głaźne ławy" - Kasprowicz). Po lewej stronie doliny podziwiamy imponujące skalne ściany, pożłobione ogromnymi żlebami, u podnóży których leżą imponujące piarżyska z ustypanych głazów. To Grań Baszt (Bášty) z najwyższym Szatanem. Dochodzimy do rozstaju dróg, gdzie w prawo odchodzi szlak na Rysy, a w lewo na Hińczowe Stawy i Koprowy.




czas przejścia
odcinka:
1:00
czas
powrotu
odcinkiem:
0:45
czas
łączny
od początku:
2:35
czas
powrotu
do początku:
2:05

W pobliżu górnej granicy kosówki musimy przekroczyć potok po wielkich głazach. Wchodzimy na kolejny próg doliny, więc ścieżka staje się stromsza; nieco łagodzą to zakosy trawersujące zbocze. Nie ulegajmy pokusie ścinania zakrętów, bo nie oszczędzi nam to ani czasu, ani wysiłku, a narazi na upadek i skręcenie kończyn, a przede wszystkim rozdeptujemy przy tym niewinne rośliny i niszczymy strukturę gleby, powodując powiększanie się tzw. erozji turystycznej. Z tego miejsca można wypatrzyć po prawej stronie doliny szlak do Chaty pod Rysami, i samo schronisko. Oglądając się zaś w tył możemy podziwiać widok na wspaniałą, ogromną Dolinę Mięguszowiecką.

Osiągamy następny taras doliny. Jest tu płasko i zielono, a wkrótce ukazują się naszym oczom najpierw małe stawki: po lewej stronie ścieżki Šatanove Plieska, dalej po prawvej Hincove Oká - są to , a finalnie ogromna płaszczyzna największego w Słowackich Tatrach Wielkiego Stawu Hińczowego, 1944m npm. (Wg mapy VKÚ 20 ha powierzchni, 53m głębokości). Staw otoczony jest przez potężne ściany Mięguszowieckich Szczytów, masyw Koprowego Wierchu, a z drugiej strony otwiera się imponująca przestrzennością Dolina Mięguszowiecka, otoczona z jednej strony pożlebioną ścianą Grani Baszt, z drugiej - zboczami Osterwy. Na dnie doliny możemy podziwiać rysunek plam barwnych, utworzonych przez różne rodzaje rozmieszczonej piętrowo górskiej roślinności.

Šatanove Pliesko. W wodzie odbija się Szatan i koronkowa krawędź Grani Baszt.
fot. Pacyfka
powiększenie zdjęcia
Hińczowy Staw i wznoszące się nad nim Cubryna i Mięguszowieckie Szczyty.
fot. Luiza
powiększenie zdjęcia



czas przejścia
odcinka:
0:40
czas
powrotu
odcinkiem:
0:30
czas
łączny
od początku:
3:15
czas
powrotu
do początku:
2:35

Po odpoczynku nad Hińczowym Stawem będziemy musieli pokonać 240 m deniwelacji, dzielących nas od Koprowej Przełęczy. Ścieżka odchodząca w lewo od stawu wśród traw i kwiatów doprowadza nas pod stok (po drodze po lewej widzimy Mały Staw Hińczowy, 1921m). Wspinamy się w górę stoku żmudnymi zakosami. (Pamiętamy o nieskracaniu szlaku i nieścinaniu zakrętów!). Tak dochodzimy do Koprowej Przełęczy Wyżniej (Vyšné Kôprovské sedlo, 2180m). Na przełęczy ścieżki rodzielają się: na wprost szlak sprowadza w dolinę Hlińską, w prawo odchodzi czerwony szlak na Koprowy Wierch.

Mały Staw Hińczowy, widziany ze szlaku na Przełęcz Koprową
fot. Luiza
powiększenie zdjęcia



czas przejścia
odcinka:
0:30
czas
powrotu
odcinkiem:
0:20
czas
łączny
od początku:
3:45
czas
powrotu
do początku:
2:55

Nasza droga robi się coraz stromsza i kamienista, coraz mniej wkoło roślinności, trzeba uważać na leżące luzem kamienie i wypróbowywać ich stabilność, zanim przeniesiemy na nie ciężar ciała. Szczególnie uważać trzeba przy schodzeniu - będziemy bowiem do przełęczy schodzić tą samą drogą. Tuż przed szczytem robi się już całkiem stromo.

Po prawej ręce mamy wspaniałe kopuły Mięguszowieckich Szczytów, a na tle nieba można dostrzec sylwetkę "chłopka" na pilnowanej przez niego przełęczy, zanim wynurzą się przez nią Lodowy i Łomnica.

Wierzchołek Koprowego (Kôprovský štít, 2367m) jest dość ciasny - w sezonie jest tu tłoczno.

Ciemnosmreczyńskie stawy w dolinie Piarżystej - widok z Koprowego
fot. Luiza
powiększenie zdjęcia
Wielki Staw Hińczowy, nad nim Rysy i Wysoka - widok z Koprowego
fot. Pacyfka
powiększenie zdjęcia

Widok ze szczytu jest powalający! Koprowy leży na styku trzech dolin: Mięguszowieckiej, Piarżystej (Temnosmrečinská dolina) i Hlińskiej. Widzimy więc pod naszymi stopami ogromną płaszczyznę Hińczowego, Cubrynę, Mięguszowieckie Szczyty, majestatyczną piramidę Wysokiej, Rysy, całą polską Orlą Perć, od Świnicy przez Kozi po Krzyżne, widzimy jak na dłoni naprawdę tęczujące Ciemnosmreczyńskie Stawy (1677 i 1724m) w dolinie Piarżystej, o których pisał Kasprowicz:

W ciemnosmreczyńskich skał zwaliska,

Gdzie pawiookie drzemią stawy,

Krzak dzikiej róży pąs swój krwawy

Na plamy szarych złomów ciska.

Lewa strona Doliny Hlińskiej oraniczona jest przez mur Hrubego - wielką ścianę skalną, o wystrzępionej grani, o pożlebionej powierzchni:

Hruby jest mózgiem skalnym. Widzisz ostre szwy

Natężone do bólu żłobistym skupieniem?

Ognie tędy lawiną zadymioną szły.

Ziemia stygła i kamień się stawał kamieniem.

(...)

Melodio niepojęta, ciszo wód i skał,

Która kruszysz się w uchu zaziemskim szelestem!

Czuję wiatr: niósł mnie w dymach, ponad ogniem siał

i rozwiał po istnieniu. Gdzie ja teraz jestem?

Pisałam w liście do Przyjaciela: W zasadzie nie jestem w stanie określić, który widok jest najpiękniejszy - z Koprowego, z Małej Wysokiej czy z Rysów. Gdy na któreś z nich wejdę, myślę "tak, to właśnie ten!" a następnego dnia na innym: "nie, to tu jest najpiękniej!"

Mur Hrubego widziany ze ścieżki na Koprowy
fot. Luiza
powiększenie zdjęcia
Panorama z Koprowego - od Hrubego do Cubryny
fot. Luiza
powiększenie zdjęcia



czas przejścia
odcinka:
5:00
czas
powrotu
odcinkiem:
5:15
czas
łączny
od początku:
8:45
czas
powrotu
do początku:
8:10

Zszedłszy ze szczytu na Przełęcz Koprową, możemy iść dalej długą trasą przez dolinę Hlińską i Koprową lub wrócić tą samą drogą, czyli przez Popradzki Staw:

Wariant - powrót tą samą trasą:
Przełęcz Koprowa - Hińczowy Staw - 30 min.,
Hińczowy Staw - Popradzki Staw - 1:15,
Popradzki Staw - Šťrbské Pleso - 1:10,
łącznie powrót 3 h,
łączna długość całej trasy (przy początkowym wariancie a) - 6:45

Schodząc w dolinę Hlińską zagłębiamy się w coraz bujniejszą roślinność: początkowo trawy, zioła i kwiaty, potem coraz wyższe kosówki, jarzębiny, limby i świerki. Rajskości tej malowniczej dolinie dodaje strumień, wzdłuż którego schodzimy. Stopniowo ogarnia nas coraz wyższy, piękny i tajemniczy las, przekraczamy mostki na potokach, w końcu, po dwóch godzinach marszu od przełęczy, dochodzimy do rozejścia szlaków.

To już dolina Koprowa. Szeroką alejką, a potem asfaltem, idziemy pośród wspaniałych świerków, wdłuż pięknego potoku. Po lewej wznosi się potężna, majestatyczna piramida Krywania, po prawej ciągną się łagodne grzbiety Liptowskich Kop. Droga jest bardzo łatwa, niemalże płaska, ale też bardzo długa. Nieocenioną zaletą tego miejsca jest fakt, że nie jest ono zbyt uczęszczane.

Koprowy Potok w Dolinie Koprowej
fot. Pacyfka
powiększenie zdjęcia
Koprowy Potok w lesie świerkowym
fot. Pacyfka
powiększenie zdjęcia
Krywań widziany z dolnej części Doliny Koprowej
fot. Luiza
powiększenie zdjęcia



czas przejścia
odcinka:
0:45
czas
powrotu
odcinkiem:
0:45
czas
łączny
od początku:
9:30
czas
powrotu
do początku:
8:55

Dochodzimy do rozdroża z wiatką. Tu w prawo odgałęzia się zielony szlak do Podbańskiego, a w lewo niebieski do Trzech Studniczek. Ten drugi szybciej doprowadzi nas do szosy. Zagłębiamy się w las wąską ścieżką i rozleniwieni drogą przez Koprową z bolesnym zaskoczeniem odkrywamy, że trzeba iść pod górę. Ścieżka bowiem przekracza małe wzniesienie, musimy pokonać deniwelację ponad 150m. Potem już schodzimy w dół - do szosy.

Uwaga! Autobusy SAD (odpowiednik naszego PKS) bardzo wcześnie kończą kursowanie w tym rejonie, bywa że ostatni odchodzi około g.15-stej. (Kompleksowe rozkłady jazdy z podanymi godzinami odjazdów ze wszystkich przystanków znajdują się na każdym przystanku danej linii SAD. Zatem godziny odjazdów z Trzech Studniczek możemy sprawdzić np. na przystanku w S�trbskim plesie). Jeżeli nie mamy prywatnego środka transportu, pamiętajmy, aby zaplanować trasę tak, by zdążyć, w przeciwnym wypadku czeka nas jeszcze siedmiokilometrowy marsz asfaltem do Strbskiego Plesa. Awaryjnie możemy także skorzystać z autostopu, który jest z reguły skuteczny.
"Jak uczyliśmy mamę intuicjonizmu" - moje autostopowe wspomnienia
Krywań widziany z dolnej części Doliny Koprowej
fot. Luiza
powiększenie zdjęcia
Copyright © www.xemantic.com 2003